W wielu ciekawych imprezach artystycznych mogli uczestniczyć rzeszowianie na początku czerwca br. podczas dziesiątego już międzynarodowego festiwalu Carpathia 2014, którego pomysłodawczynią i od początku dyrektorem jest Anna Czenczek. Artystka ta stworzyła także Centrum Sztuki Wokalnej w Rzeszowie i kieruje nim nadal, sławiąc nasze miasto w kraju i za granicą ze swymi wokalistkami, które zdobywają szlify estradowe pod jej kierunkiem.
Na oficjalnym otwarciu festiwalu w Teatrze Maska widzowie mogli się autentycznie wysmakować spektaklem muzycznym, który bardzo trafnie opisywał jego tytuł „Hava nagila Raysha” czyli „Raduj się Rzeszowie” przygotowany przez Stowarzyszenie Twórcze SztukPuk Sztuka z towarzyszeniem znakomitego zespołu Rzeszów Klezmer Band. Scenariusz tego widowiska przygotowała Monika Adamiec i wyreżyserowała ów spektakl, który muzycznie opracował Kamil Siciak z zespołu RKB, opiekę wokalną zapewniła Magdalena Skubisz, choreograficznie oprawił widowisko Mirosław Szpyrka, a scenograficznie Anna Hawro.
W tym artystycznym obrazie teatralno-muzycznym przypomniany został dawny Rzeszów pieśniami i muzyką Nachuma Sternheima, żydowskiego muzyka żyjącego na przełomie XIX i XX wieku w naszym mieście, potem tu zapomnianego a sławnego w świecie, zwłaszcza w Izraelu i USA. Nieznane pieśni owego śpiewaka, kompozytora i poety, który korzystał z żydowskiej tradycji chasydzkiej i ludowej regionu, pomógł odszukać znawca tego przedmiotu historyk prof. Wacław Wierzbieniec, a poetka Alicja Ungeheur-Gołąb w tłumaczeniach z jidysz utrwaliła te pieśni literacko.
Oczywiście dla widzów kształt widowiska, które autentycznie radowało, kojarzyć się będzie przede wszystkim ze znakomitymi wykonawcami, aktorami rzeszowskich teatrów (Jadwiga Domka, Małgorzata Pruchnik, Natalia Zduń, Michał Chołka) oraz wspomnianym na wstępie niezwykłej urody muzycznej zespołem Rzeszów Klezmer Band (Anna Siciak – skrzypce, Jacek Anyszek – klarnet, Mateusz Chmiel - klarnet/sax, Dariusz Kot – akordeon, Wojciech Jajuga – kontrabas, Kamil Siciak – perkusja i inne instrumenty perkusyjne). Rzeszowscy klezmerzy w swej dziesięcioletniej już działalności muzycznej dali się poznać publiczności wielu krajów bezpośrednio na koncertach i poprzez nagrane płyty. W swej twórczości korzystają ze standardów muzyki klezmerskiej z zabarwieniem jazzowym, sięgają również do tradycyjnej muzyki europejskiej. Młodzi muzycy grają żywiołowo, porywająco i wzruszają swymi występami.
Ryszard Zatorski
Dodaj komentarz