Pani prof. Małgorzata Omilanowska minister kultury i dzidzictwa narodowego
Burzliwe i dramatyczne, zwłaszcza w minionym stuleciu, dzieje polskich Kresów Wschodnich powoli odchodzą w niepamięć. Relikty polskiej na nich bytności ulegają stopniowej degradacji, gdyż nie podlegają żadnej ochronie, a aktualne władze Ukrainy i Białorusi nie są w najmniejszym stopniu zainteresowane ich zachowaniem. Wręcz przeciwnie. W tym narodowym tyglu kilku żywiołów narodowych zdołała przez stulecia ukształtować się niespotykana gdzie indziej spuścizna polskiej kultury materialnej i niematerialnej, godnej zachowania jako specyficznego dziedzictwa narodowego. Spory w tym udział miały wielkie rody magnackie z Podkarpacia, jak chociażby: Potoccy, Lubomirscy czy Tarnowscy.
Dotychczas nikomu nie udało się zorganizować profesjonalnego gromadzenia i ochrony tej bogatej spuścizny kulturalnej i historycznej. Wprawdzie pojawiają się nieśmiałe próby gromadzenia takich zbiorów, chociażby w Lubaczowie, jednakże ma to charakter niemal amatorski, hobbystyczny, a nie instytucjonalny.
Aktualnie, po stuleciach wykorzystywania go jako więzienie i siedzibę wymiaru sprawiedliwości, pojawia się możliwość odzyskania do celów muzealnych rzeszowskiego zamku Lubomirskich. Potrzeba przeznaczenia go na siedzibę przyszłego muzeum kresów wschodnich nasuwa się samorzutnie. Stąd i nasz apel do Pani Minister o skuteczne podjęcie niezbędnych w tym celu starań. Zamek jest własnością skarbu państwa i jest zarządzany przez resort sprawiedliwości. Wkrótce jednak temu resortowi nie będzie on potrzebny, ponieważ zlokalizowane w Rzeszowie jego instytucje już przeniosły się do nowych obiektów, bądź niebawem to uczynią.
Podpisy zbierwna przez Towarzystwo Przyjaciół Rzeszowa
Dodaj komentarz