Rzeszów tuż przed wojną

Rzeszów tuż przed wojną
 
    Napięta sytuacja na granicy polsko-niemieckiej, oraz liczne akty dywersji pod koniec sierpnia utwierdzały rzeszowian w przekonaniu, że wojna zbliża się coraz szybciej. W dniu 26 sierpnia 1939 roku Prezydent Rzeszowa - Jarosław Barwicz, zaapelował do mieszkańców  miasta o pomoc w kopaniu rowów przeciwlotniczych. Aby zniwelować wybuchy detonacji, rzeszowianie oklejali okna swoich domów paskami papieru.  Przez Rzeszów przechodziły kolumny żołnierzy i sprzętu wojskowego, które przemieszczały się z koszar na stację kolejową Rzeszów Staroniwa. Na niebie można było zobaczyć kilka samolotów z biało-czerwonymi szachownicami. W sklepach dało się odczuć wzmożony ruch klientów, ale towarów nie brakowało. Najczęściej kupowano cukier, mąkę, naftę, świece i mydło.
Część mieszkańców wierzyła przedstawiciela Rządu i uważała ze wojny nie będzie bo Hitler nastraszy sie naszych sojuszników i.. Polskiej kawalerii. Duże wrażenie wywołało majowe wystąpienie J.Beka  w Sejmie" Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na po
kój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor  " I słynne powiedzenie Rydza ´Nie oddamy nawet guzika"      
W maju 1939 r. dowództwa wojskowe Polski i Francji uzgodniły harmonogram działań w razie wybuchu wojny. W protokole podpisanym przez szefa Sztabu Generalnego Francuskiej Obrony Narodowej gen. Gamelin i ministra spraw wojskowych RP gen. Kasprzyckiego ustalono:w przypadku agresji Niemiec przeciwko Polsce lub niemieckiej próby zajęcia Gdańska „armia francuska rozpocznie automatycznie działania”, tj.-natychmiast podejmie akcje bojowe lotnictwo francuskie;- trzeciego dnia od rozpoczęcia mobilizacji francuskie wojska lądowe podejmą ograniczone działania zaczepne; -natomiast piętnastego dnia mobilizacji nastąpi ofensywa siłami głównymi armii francuskiej.
W dwa dni po podpisaniu w Moskwie paktu Ribbentrop- Mołotow, 25 sierpnia 1939, Polska zawarła układ o wzajemnej pomocy z Wielką Brytanią.  Strony układu zobowiązywały się do udzielenia sobie natychmiastowej pomocy w razie agresji innego państwa. W tajnym protokole precyzowano, że agresorem mogą być Niemcy. Ustalono, że wspólne działania stron mają zagwarantować bezpieczeństwo także Belgii, Holandii, Litwie, Łotwie i Estonii. Określono też relacje z Rumunią, sojuszniczką Polski, której Anglia udzieliła gwarancji bezpieczeństwa. W trakcie rozmów sztabowych wojskowi polscy i brytyjscy dokonali wymiany informacji, w tym o brytyjskiej pomocy dla Francji i ustalili formy współdziałania sił powietrznych obu państw. Przypominam o tych faktach aby ukazać jak wielkiej zdrady dopuścili się sojusznicy zachodni wobec Polski. Była to zdrada sojusznika na placu boju -był to zatem najobrzydliwszy jej rodzaj.
 
zdzisław Daraż
 
 
    



Dodaj komentarz

Plain text

Projekt i realizacja: