KOMU POTRZEBNA KONKURECJA MKS i MPK?

KOMU POTRZEBNA KONKURECJA MKS i MPK?
Wszystko zaczęło się kiedy odszedł z funkcji szefa MPK jego dyrektor, a miasto poprosiło okoliczne gminy o partycypację w części kosztów utrzymania deficytowego transportu publicznego, ponieważ też dokłada z budżetu miasta do MPK. Gminy stwierdziły, że miasto żąda za wysokie dopłaty i przystąpiły do organizowania związku gmin, zrzeszającego gminy: Boguchwała, Głogów Młp., Chmielnik, Trzebownisko i Czarna, który  powstał w 2009 roku. Jest odpowiedzią podrzeszowskich samorządów na fiasko rozmów z MPK Rzeszów, które zdaniem wójtów życzyło sobie wówczas zbyt dużych pieniędzy za obsługę ich terenów. Związek wkrótce otrzymał od ministra skarbu przewoźnika PKS Rzeszów SA i uruchomił swoją komunikację między gminami, którą nazwał MKS. Jego żółte autobusy wożą w tej chwili 2,5 mln pasażerów rocznie, między pięcioma gminami a Rzeszowem istnieje w tej chwili 14 linii.
Kupując nowe autobusy, Rzeszów wysoko podniósł poprzeczkę w kwestii konkurencji. MPK na ponad 180 autobusów ma w tej chwili aż 80 fabrycznie nowych mercedesów i autosanów. W tej sytuacji związek też planuje zakupy. Aktualnie w MKS  jeździ 39 autobusów, wiele z nich to także pojazdy niskopodłogowe. W nowym rozdaniu pieniędzy unijnych związek zamierza nieco odmłodzić tabor. Zależy im także, aby wprowadzić w końcu wspólny bilet dla pasażerów MKS i MPK. Nowi właściciele PKS-u przerejestrowali go wkrótce z Rzeszowa do Chmielnika, by do kasy swojej gminy wpłacany był nawy podatek od środków transportu przewoźnika.
Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Rzeszowie S. A. obsługujące transport zbiorowy na terenie powiatów: rzeszowskiego, kolbuszowskiego oraz strzyżowskiego, z siedzibą w Chmielniku dysponuje największym dworcem w Rzeszowie przy ul.Grottgera, a niedawny dworzec podmiejski zlokalizowany pod wiaduktem śląskim przejął Rzeszów dla potrzeb komunikacji miejskiej.
             Funkcjonowanie transportu publicznego na terenie rzeszowskiego obszaru metropolitarnego kilku konkurujących ze sobą przewoźników jest niekorzystne dla pasażerów:

  1. Oferta przewozów nie jest urozmaicona, pojawia się jedynie walka o „dochodowe” kursy. Nikt tym samym nie pali się do obsługi deficytowych linii, gdzie kursuje sporo osób mających prawo przewozu bez biletów, czyli np. seniorów.
  2. Różne ceny biletow i konieczność ich nowego zakupu w  wypadku zmiany linji autobusowej.
  3. Konserwacja i remont taboru przy stosowaniu autobusów roznych firm i typów, w wyniku czego samochody "wypadają " ze swoich kursow.
  4. W Rzeszowie wprowadzono liczne innowacje elektoniczne dla pasażerów, MKS pozbawia takich moliwosci pasażerów obsługiwanych gmin.
  5. MKS dezorganizuje ruch na przystankach MPK, ponieważ jest prowadzona sprzedaż biletów  w autobusach. Powoduje to szalenie wydłużające się kolejki autobusów, by wjechać w zatokę, a co bardziej krewcy podróżni żądają od kierowców wypuszczania ich jeszcze na jezdni.

 
Przedstawiony grafik wyjaśnia, iż prawie każdy samochód MKS i PKS przejeżdża przez Rzeszów, podkradając mu pasażerów, a co za tym idzie także kasę z biletów. 



Dodaj komentarz

Plain text

Projekt i realizacja: