Rzeszów na pograniczu UE
MORDERCA MINISTRA PIERACKIEGO UHONOROWANY
Zabójca ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego, Hryhorij Maciejko, zostanie uhonorowany w miejscowości Konotop w obwodzie sumskim na Ukrainie. Taką decyzję podjęła tamtejsza rada miejska. Decyzja została podjęta w ramach wcielania w życie zapisów ustawy „O ocenie komunistycznego i narodowo-socjalistycznego (nazistowskiego) reżimu na Ukrainie i zakazie propagandy ich symboliki”. Jedna z ulic otrzyma nazwę Hryhorija Maciejki, zabójcy ministra spraw wewnętrznych Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Pierackiego.
Polska utopi na Ukrainie 4 mld zł
Nowo wybrane władze Polski zdecydowały o wsparciu z pieniędzy NBP stabilizacji systemu finansowego Ukrainy. Problem w tym, że obecnie trwa intensywny rabunek tego państwa i drenaż jego dóbr, w tym także finansów, co oznacza, że żaden kraj, który zdecydował się na jakąkolwiek pomoc finansową dla Ukrainy, najprawdopodobniej nigdy już nie zobaczy swoich pieniędzy.
Warto przypomnieć, że nie tak dawno zniknęły ukraińskie rezerwy w złocie o łącznej wartości 1,8 mld dolarów, a także cała suma przeznaczona przez Baracka Obamę na zasilenie ukraińskiej armii – bagatela 450 mln dolarów. Jaki los spotka zatem 4 mld polskich złotych?
Polacy uciekali od Ukraińców na Dolny Śląsk, aby ich teraz leczyć?
W czasie wzmożonych działań wojennych na wschodniej Ukrainie do szpitala w Dniepropietrowsku każdego dnia trafiają dziesiątki poszkodowanych. Rany można opatrzyć, ale już wpłynąć na czas ich gojenia nie bardzo. Chyba że przyjedzie się do Lądka-Zdroju. Ten dolnośląski kurort opuściła właśnie kolejna, czterdziestoosobowa grupa ukraińskich obrońców Donbasu. W sumie na rehabilitacji było tu już ponad 100 osób.
Polacy czekają miesiącami na wizytę u lekarza i zabiegi, w tym na rehabilitację, a ukraińscy żołnierze są w Polsce leczeni za nasze pieniądze i bez kolejki. Ukraina ma swoje sanatoria, swoje szpitale, ma mnóstwo pieniędzy, ponieważ rządzą tam oligarchowie, więc stać ich na finansowanie takich rzeczy u siebie.
Dodaj komentarz