wielokrotnie powtarzane obietnice pani
premier, że będzie mi lepiej, że ulży
mi w życiu. Podobnie uwierzyło
wielu moich znajomych, szczególnie
tych z grupy „50 +” (nie mylić z
„500+”). Minął marzec 2016 r. i co
mamy? Zwróciłem się do kilgorga z
nich z pytaniem – co sądzą o tych
obietnicach i jaką odczuwają poprawę,
jaką mają nadzieję?
Odpowiedzi ich są podobne.
Rozczarowali się, za szybko uwierzyli
w obietnice bez pokrycia.
No, bo oto przykład, jeden z wielu.
Ich dwoje, Janina i Bolesław, oboje
po 75 r. życia, od 1 stycznia br.
otrzymali nowy wymiar czynszu
za mieszkanie, wyższy o 6,91 zł w
stosunku do poprzedniego roku.
Na święta wielkanocne, zgodnie z
tradycją, posłali do znajomych życzenia.
Opłata za list priorytet do
Kanady wzrosła od 1 marca br. z
5,30 zł do 6,00 zł. Za listy krajowe
zwykłe płacili już po 1,75 zł zamiast
1,60 zł. Oczekują jeszcze na zapowiadane
podwyżki opłat za usługi
bankowe. A ich emerytury wzrosły
od 1 marca br. jego aż o 4,94 zł, jej
o 4,14 zł.
Mieli oboje nadzieję, że otrzymają
część leków za darmo. Niestety,
kolejne wypowiedzi na ten temat
ministra zdrowia stopniowo pozbawiają
ich resztki złudzeń. A przecież
w ich budżecie wydatki na leki
to spora pozycja. Każdego miesiąca
on wydaje najmniej sto złotych, ona
ponad dwieście. Ale ich sąsiad wydaje
300 zł co miesiąc. Dowiadują
się, że leki darmowe, owszem, będą,
tylko nie te, których oni potrzebują.
Ich młodsi sąsiedzi, mocno schorowani,
którzy wydają po 400 zł
miesięcznie na wykup lekarstw, nie
skorzystają z tego „dobrodziejstwa”,
ponieważ są o dwa lata za młodzi
w stosunku do wymogów ustawy.
Martwią się, czy dożyją tego wieku.
Nie załapali się też na jednorazowy
dodatek, ponieważ każdego z nich
miesięczny dochód przekracza o
paręnaście złotych określony próg
2000 zł.
Przypomniał się mi śp Józef Kolbusz
(modnie teraz o zmarłych mówić
śp), który na pytanie – co słychać?
– Odpowiadał z uśmiechem
– dobrze, choć nie tragicznie. Ale
„damy sobie radę”, jak zapewnia
nas pani premier. Przecież musimy
jakoś żyć.
Wysłuchał i spisał
Jerzy Kwiatek
OBIECANKI,
CAC
Dodaj komentarz